NIE PIJ MLEKA UHT!


Jak możecie dowiedzieć się z zakładki "Kim jestem", studiuję dietetykę na Uniwersytecie Medycznym. Blog jest dla mnie takim miejscem, w którym chcę się z Wami dzielić nie tylko moimi pomysłami, przemyśleniami, ale także wiedzą, którą zdobywam. Jednym z przedmiotów, które aktualnie trwają podczas moich studiów jest Mikrobiologia ogólna i żywności. Początkowo wszystkie informacje, jakie słyszałam podczas wykładów, wydawały mi się zupełnie nieistotne i strasznie nudne. Z czasem jednak niektóre fakty zaczęły mnie interesować. Głównie te, które w jakiś sposób są praktyczne i łatwe do sprawdzenia. Kilka z nich zaczęło szczególnie mnie ciekawić. I tutaj przejdę do meritum sprawy. Co z tym mlekiem? 

CO OZNACZA SKRÓT UHT?
Skrót UHT pochodzi z języka angielskiego, od słów Ultra High Temperature (ultra wysoka temperatura). Okej, ale co z tą temperaturą? Mleko jest poddawane w procesie sterylizacji temperaturze około 130 stopni Celsjusza przez kilka sekund. Następnie natychmiastowo się je chłodzi do około 20 stopni Celsjusza. 

JAKIE TO MA KONSEKWENCJE?
W tak wysokiej temperaturze giną bakterie. Oczywiście, te szkodliwe dla naszego zdrowia jak np. patogenne pałeczki Salmonella typhi, ale także te mikroorganizmy, które są pożyteczne dla naszego układu pokarmowego, czyli między innymi bakterie mlekowe. Oprócz tego, podczas podgrzewania mleko jałowieje pod względem zawartości witamin. Zmniejsza się zwłaszcza ilość witamin z grupy B.  
Z innego źródła wiem, że potwierdzono badaniami, że mleko poddawane tej temperaturze powoduje rozpad białka mleka- kazeiny i pozbycie się drogocennego wapnia. Oczywiście, aby to mleko później trafiło do sprzedaży jest wzbogacane sztucznie chlorkiem wapnia. Chyba nie muszę tutaj dodawać, że to co sztuczne nigdy nie zastąpi tego, co naturalne pod względem wchłaniania? 



CZY MLEKO UHT JEST NIEZDROWE?

I kończąc, nasuwa się pytanie: Czy spożywanie mleka UHT wpływa negatywnie na stan naszego zdrowia? Daleka jestem od osądzania co jest dla nas zdrowe a co nie, bo każdy organizm jest inny. Jednak z wszystkich informacji, badań i wyciągniętych wniosków nasuwa mi się jedno stwierdzenie... Mleko UHT nie zrobi nam krzywdy, nie mogę powiedzieć, że jest niezdrowe. Ale nie mogę powiedzieć też że takie nie jest. Po prostu jest ono jałowe- pozbawione wartości odżywczych (lub w nie ubogie) i pożytecznych mikroorganizmów. Jak określiłaby to moja szanowna Pani profesor- to zabielona woda.

JAKIE MLEKO WYBRAĆ?

Jeśli dałeś/aś mi się przekonać, że warto byłoby czasami spojrzeć
na napis na etykiecie, także podczas wyboru mleka, pewnie zastanawiasz się jakie mleko warto pić. Najlepiej byłoby mieć dostęp do takiego prosto od krowy, która żywi się czymś przyzwoitym. Niewielu z nas ma do tego niestety dostęp, a szkoda! Sama w dzieciństwie mogłam wielokrotnie napić się takiego mleka i jego smak jest bez porównania do tego kartonowego/butelkowego.
Odpowiedzią na nasze pytanie pozostaje więc mleko świeże, filtrowane. Taka informacja powinna znaleźć się na etykiecie produktu. 

Post oczywiście kierowany jest dla osób, które mleko spożywają. Wiem, że jest wielu zwolenników diety pozbawionej mleka. Sama też coraz częściej czytam na ten temat. Ale o tym może innym razem...

Czytaj dalej »

OD CZEGO ZACZĄĆ NAUKĘ? 10 PROSTYCH KROKÓW


Każdy z nas się czegoś uczył, uczy i będzie się uczył. Jesteś uczniem, studentem, pracownikiem, a może po prostu chcesz poznać coś nowego- dla siebie, choć nikt nie karze. W każdym z tych przypadków musisz poświęcić trochę czasu na przyswajanie wiedzy. 

Z doświadczenia wiem jak trudno jest się zabrać do roboty. Wiem doskonale, że najgorszy do przejścia jest sam początek, zaciśnięcie pośladków i powiedzenie sobie START. Potem jest już trochę łatwiej a im dalej końca- tym bardziej z górki.


Dziś Sara (to ja!) podpowiada jak się zabrać do nauki i od czego powinieneś zacząć



1. ZNAJDŹ CEL

Nic się nie uda, jeśli nie masz odpowiedniej motywacji. Zapytaj sam/a siebie: po co to robię? Po co uczę się o tych grzybach? Czy warto wiedzieć coś o Afryce? Dla kogo poznaję losy Judyma? 

Tutaj od razu Ci podpowiem: warto wiedzieć dużo. Pewnie wydaje Ci się, że duża partia materiału, jaki musisz poznać nigdy Ci się nie przyda. I jest to prawda. Ale parafrazując przytoczę tutaj słowa jednego z moich wykładowców: Tylko 10% tego, czego musisz słuchać i uczyć się na studiach, przyda Ci się w Twojej przyszłej pracy. Pozostałe 90% nigdy nie zostanie przez Ciebie wykorzystane. Mimo wszystko warto znać to 100%... bo nigdy nie wiesz co składa się na to 10%.  

To samo tyczy się nauki w szkole. W liceum myślisz sobie, że nauka danego przedmiotu nie jest Ci potrzebna, bo wybierasz studia zupełnie niepowiązane z tą dziedziną. Pewnie, można przewidzieć, że studiując na technicznym kierunku nie będziesz musiał analizować poezji, ale są pewne rzeczy, które każdy powinien znać. Dodatkowo takie myślenie bywa zgubne. Ja myślałam, że na dietetyce nie będę musiała uczyć się o prawie obowiązującym w ratownictwie medycznym, o technikach nauczania, o zasadach cytowania, o promieniowaniu i tak dalej. To wszystko jednak przewija się podczas mojego studiowania. 

Celem może być po prostu chęć poznania czegoś nowego, zdobycie dobrego wyniku na egzaminie maturalnym, dostanie piątki, zdanie egzaminu, zdobycie awansu, albo chęć samodoskonalenia. 

Co jest Twoim celem?
Co dziś chcesz zrobić, żeby cel osiągnąć?


2. POSPRZĄTAJ WOKÓŁ
Mam ten problem, że gdy rozpoczynam naukę, nagle dostrzegam kubek stojący na biurku, kartki na parapecie, plamę na dywanie i ubrania, które spadły z wieszaka. Wtedy odrywam się od czytania i zaczynam sprzątać.

Zanim zaczniesz naukę czy pracę, posprzątaj wokół siebie. Mniej rzeczy będzie Cię wtedy rozpraszać i będziesz mógł lepiej skupić się na nauce. Z doświadczenia wiem też, że zwyczajnie przyjemniej pracuje się w czystym miejscu. 

Jeśli nie masz czasu na porządki, zadbaj przynajmniej o czystość w miejscu Twojej nauki czyli np. na biurku. 

Warto też przewietrzyć pomieszczenie, w którym będziemy się uczyć i zadbać o temperaturę w nim panującą na tyle, na ile to możliwe.


3. POZBĄDŹ SIĘ ROZPRASZACZY
Wyłącz komputer (chyba, że jest Ci potrzebny do nauki; wtedy koniecznie wyłącz wszelkie social media, np. Facebook). Odłóż telefon, wyłącz w nim Internet lub powiadomienia. Wyłącz telewizor, radio. 

Poproś też innych domowników o ciszę. Mam nadzieję, że to uszanują i stworzą warunki, które umożliwią Ci pracę.

4. NIE ZAPRZĄTAJ MYŚLI CZYMŚ INNYM
Jeśli coś chodzi Ci po głowie, musisz to uciszyć. Wypisz na kartce rzeczy, które zrobisz w czasie przerwy od nauki albo po jej skończeniu. Będziesz miał wtedy pewność, że o nich nie zapomnisz i tym samym uwolnisz głowę od myślenia o tych sprawach. 

Staraj się też opanować wszelkie emocje przed rozpoczęciem nauki. Wycisz się, zrelaksuj, wyjdź na świeże powietrze. 



5. ROZPLANUJ PRACĘ
Ten punkt jest super-ekstra-ważny! Odkąd zaczęłam planować swoją pracę wszystko przychodzi mi dużo łatwiej. Weź kartkę i na początku zapisz czego chcesz się dziś nauczyć i ile poświęcisz na to czasu. Zaplanuj czas na czytanie, robienie notatek, powtarzanie, a także na przerwę. Przykładowo:

Cel: Ochrona środowiska- materiały na ćwiczenie.

Część 1. 

1. Przeczytam całość na głos- 20 minut.
2. Glutaminian sodu (czytanie ze zrozumieniem, robienie mapy myśli)- 15 minut.
3. Glutaminian sodu (powtarzanie wszystkiego, co pamiętam i przypomnienie tego, co mi umknęło na podstawie mapy myśli)- 5 minut.
4. Glutaminian sodu (powtórzenie wszystkiego co pamiętam bez mapy myśli i notatek)- 5 minut.
5. PRZERWA (kolacja, telefon do mamy)- 15 minut. 


Część 2.
1. Glutaminian sodu (powtórzenie wszystkiego co pamiętam bez mapy myśli i notatek)- 5 minut.
2. Fosforany (czytanie ze zrozumieniem, robienie mapy myśli)- 15 minut.
3. Fosforany (powtarzanie wszystkiego, co pamiętam i przypomnienie tego, co mi umknęło na podstawie mapy myśli)- 5 minut.
4. Fosforany (powtórzenie wszystkiego co pamiętam bez mapy myśli i notatek)- 5 minut.
5. PRZERWA (spakowanie się, herbata)- 15 minut


i tak dalej...

6. UBIERZ SIĘ WYGODNIE 
Mam na myśli strój, w którym będziesz czuł/a się swobodnie, nie będzie Ci ani za zimno, ani za gorąco. Ja tutaj zakładam dresy, trochę luźniejszą koszulkę, zdejmuję biustonosz i obowiązkowo zmywam makijaż- myślę że można to podciągnąć pod ten punkt.

7. ZASPOKÓJ POTRZEBY FIZJOLOGICZNE
Z polskiego na nasze- skorzystaj z toalety, zjedz coś, napij się. Przygotuj sobie też coś do picia w miejscu nauki, zabierz ze sobą drobne przekąski. Niebawem przygotuję dla Was tekst o tym, co warto podjadać podczas uczenia się. 



8. PRZYGOTUJ MATERIAŁY 
Na miejscu pracy przygotuj:
- materiały z których będziesz czerpać wiedzę (książki, wydrukowane notatki, konspekty itp.)
- kartki
- przybory do pisania (długopisy, cienkopisy, mazaki, flamastry)

9. ZADBAJ O OŚWIETLENIE
Żeby się uczyć musisz coś widzieć. Zadbaj o to, by jakość światła była jak najlepsza. Włącz lampkę i światło (oczywiście jeśli jest taka potrzeba). 

10. USTAW BUDZIK 
Pamiętaj o tym, by podczas nauki robić przerwy. Musisz sam/a poznać czas nauki jaki przynosi Ci najlepsze rezultaty. U mnie sprawdza się tryb 30-45 minut nauki, 15 minut przerwy. 

Warto ustawić sobie budzik, by co chwilę nie zerkać na zegarek. Jeśli wiesz ile mniej więcej czasu zajmie Ci dana partia materiału, rozplanuj go tak by całość zajęła Ci około 30 minut i po skreśleniu wszystkich punktów z listy zrób sobie przerwę.

To byłoby na tyle. Teraz zmykaj przygotować się do nauki! Powodzenia!

Czytaj dalej »
Copyright © 2014 Sara Podpowiada , Blogger